Siemię lniane, które wszyscy gastrolodzy stale polecają jako środek skutecznie wspomagający pracę jelit, może się także wspaniale przysłużyć odnowie naszej cery.
Znowu okazuje się, że kosmetyki w pełni osadzone na naturze są znacznie bardziej skuteczne, niż całe zastępy chemicznych wynalazków. Jak wykorzystywać siemię lniane przy kuracji odświeżającej naszą cerę? Jest to bardzo proste! Wystarczy kilka kroków!
Siemię lniane – ekologiczne kosmetyki domową metodą
Siemię lniane kupić można w każdej aptece lub sklepie spożywczym. W opakowaniach znajdować się może w postaci ziarnistej lub zmielonej.
Nie ma większej różnicy, którą opcję zastosujemy przy przygotowywaniu maseczki oczyszczającej. Choć trzeba przyznać, że zmielone ziarenka działają bardziej odżywczo i szybciej pozostawiają pożądane efekty. Ziarenka niezmielone trzeba gotować, a zmielone siemię wystarczy jedynie zalać ciepłą, ale nie wrzącą wodą. Po zalaniu w kubeczku wytworzy się charakterystyczna galaretka, konsystencją przypominająca nieco rozbite białko jajka kurzego. Połączone z wodą siemię lniane należy przemieszać solidnie kilka razy i nieco ostudzić.
Siemię lniane – odświeżamy skórę twarzy po zimie
Galaretka z siemienia lnianego pomoże oczyścić skórę po zimie, ale także przyspieszy jej gojenie po zmaganiu się z zaskórnikami oraz długotrwałym odmrożeniem. Inne ekologiczne kosmetyki, jakie polecane są nam często w aptekach, nierzadko nie mają nawet połowy takiego działania.
Galaretka wnika głęboko w najdalsze warstwy podskórne już po aplikowaniu. Skóra rozluźnia się, przestaje być napięta, chropowata i sucha. Z nałożoną maseczką należy poczekać około 15 minut. Potem wszystko można zmyć pod letnią wodą. Nie wycierać.